Pustynia

IMG_2074-2_min IMG_2073-2_min IMG_2069-2_min IMG_2064-2_min IMG_2062-2_min

Dawno temu. Pustynia Błędowska.

/ Bez kategorii | Leave a comment

Szpitalne rozczarowanie i rozbita porcelana.

Szpital w Świdnicy już rok temu był na celowniku, niestety nie udało się wejść do środka (lęki wysokości i inne) i pozostał niedosyt. Dziś się udało, niestety niedosyt zamienił się w rozczarowanie, bo wnętrze okazało się już zbyt stare na znalezienie czegoś ciekawego – puste pomieszczenia i mało co poza tym. Za to słowa uznania dla ekipy, która zabezpieczała obiekt, bo dostać się do środka to wyzwanie.

Za to upadła fabryka porcelany w Wałbrzychu uratowała wyjazd. Było zimno, ale było warto.

IMG_2198_min IMG_2203_min IMG_2206_min IMG_2213_min IMG_2218_min IMG_2221_min IMG_2222_min IMG_2234_min IMG_2235_min IMG_2239_min IMG_2243_min IMG_2244_min IMG_2246_min IMG_2250_min IMG_2259_min IMG_2265_min IMG_2271_min IMG_2273_min IMG_2279_min IMG_2282_min IMG_2284_min IMG_2289_min IMG_2294_min IMG_2304_min IMG_2308_min IMG_2310_min IMG_2314_min IMG_2317_min IMG_2331_min IMG_2324_min IMG_2335_min IMG_2341_min IMG_2347_min IMG_2359_min IMG_2362_min IMG_2368_min IMG_2372_min IMG_2370_min IMG_2378_min IMG_2390_min IMG_2402_min IMG_2405_min IMG_2410_min IMG_2409_min IMG_2419_min IMG_2426_min IMG_2422_min IMG_2427_min IMG_2432_min IMG_2437_min IMG_2450_min

/ Opuszczone | 1 Comment

Znalezione [na karcie], nie kradzione.

Trochę ciepłych krajów, trochę jeszcze cieplejszych.

IMG_2047_min IMG_2048_min IMG_2052_min IMG_2054_min IMG_2055_min

/ Bez kategorii | Leave a comment

Adiós, España

W Hiszpanii byłem po raz pierwszy i trochę mnie ten kraj zaskoczył. Tyle się mówi o tym mitycznym Zachodzie, jaki to lepszy od nas itp. Przez lata jeżdżenia w „gorsze” rejony Europy ostatni rok był tym, w którym zachód od Polski przeważał. I co? I gówno prawda, że jesteśmy mega w tyle. Jeśli chodzi o zarobki, to owszem, tu jest sporo do nadrobienia, ale są rzeczy, które u nas są dużo lepiej rozwinięte.

Internet? Hiszpanie wypadają całkiem nieźle, sporo wifi na mieście, darmowe wifi w hotelach, za to Niemcy pod tym względem leżą – miałem sytuację, że był dzienny limit 50MB transferu. W 2015 r. nie do pomyślenia.

Płatności kartą? U nas na każdym kroku, Hiszpanie terminale też posiadają, ale nie jest to rozpowszechnione na taką skalę, jak u nas. Mam wspominać, że Niemcy traktują sprawę po macoszemu i albo nie obsługują rodzaju karty (tylko American Express w automacie biletowym w Berlinie, tylko MasterCard w bankomacie na stacji benzynowej), albo mają jeden terminal na cały wielki hotel z restauracją? Albo nie mają go w ogóle – McDonalds gdzieś na autostradzie.

Komunikacja miejska – we Wrocławiu jest jaka jest, ale przynajmniej jest, jeździ, są widoczne przystanki i biletomat w każdym pojeździe. W Berlinie jest, ale kup bilet bez odliczonych drobnych albo odpowiedniej karty… W Hiszpańskim Alicante to niby jest, ale nic nie wiadomo jak się stoi na przystanku. I nie ma to nic wspólnego z nieznajomością języka. Bilety u kierowcy, drogo, i na jakąś ich kartę miejską, którą nie wiadomo gdzie kupić – trochę taniej.

Jak już jestem przy językach – chyba tylko my się ich uczymy. W Hiszpanii to ze świecą szukać, wszyscy hiszpański, angielski tak słabo, że praktycznie tylko podstawowe słowa + migi, a odpowiedź i tak będzie po ichniejszemu. I nie ważne, czy to hotel, czy restauracja. (w DE niewiele lepiej)

Obsługa klienta. W Polsce traktuje się klienta jak króla. Serio.

Czystość to coś, co Hiszpanie chyba widzieli tylko na obrazku. Hotel sieci, którą w Polsce każdemu polecę (oczywiście osobom, które nie mają wymagań co do luksusów, tylko łóżko, prysznic, kibel), w Alicante był porażką. Nie tylko dlatego, że może nie brudno, a nie do końca czysto. I do tego zapach przedziału starego wagonu PKP. Nie polecam pomimo widoku na morze i dobrej ceny. Czystość w miastach to też ich słaba strona, szczególnie sprzątanie po psach, które nie istnieje. Polska zrobiła skok cywilizacyjny i u nas się sprząta. Tak! A tam jak nie wdepniesz, to spadnie z góry…

Drogi. Tutaj jednak mają lepiej. Nie tak dobrze jak Niemcy, ale lepiej niż u nas. Tylko w Hiszpanii widziałem lewoskręty po prawej stronie drogi. I ruch jakiś spokojniejszy, nikt nie trąbi nawet jak się 10 sekund zagapi na zielonym, nikt nie szaleje. Hiszpanie to są miłośnicy rond, mają ich chyba 50 na każde 100km drogi. Powoduje to lekki chaos na początku, ale z czasem widać zalety – jest spokojnie i bezpiecznie. Uwaga: hiszpańskie samochody nie są wyposażone w prawe kierunkowskazy. Ps. wypożyczenie samochodu to rzecz obowiązkowa i bez niej jest się ograniczonym do miasta. Komunikacja miejska wszak niemal nie istnieje.

Czy warto? Tak. Czy pojechałbym jeszcze raz? Tak, ale własnym autem i zobaczyć trochę więcej. Sporo opuszczonych miejsc tam czeka na ich pustyniach pomiędzy miastami.

IMG_1891_min IMG_1927_min IMG_1937_minIMG_1955_min

/ Hiszpania | Leave a comment

Morze Martwe, Lazurowe Wybrzeże i wioska gdzieś na Florydzie

IMG_1972_min IMG_1985_min IMG_1993_min IMG_1994_min IMG_2000_min IMG_2001_min IMG_2010_min IMG_2020_min IMG_2030_min

/ Hiszpania | Leave a comment

Swedish Greys - a WordPress theme from Nordic Themepark.